Trener Cornelli Guillermo Romo podczas konferencji prasowej przed rywalizacją z Barceloną podkreślił, że Katalończycy nie są w tak złej formie, jak wskazywałaby na to porażka w Superpucharze, i zapewne wybiegną na boisko w zupełnie innym składzie.
Rywalizacja z Barceloną: Superpuchar posłużył, żeby dodatkowo zobaczyć Barcelonę, ale nie pod względem przygotowania do spotkania, ponieważ kontekst jest inny, a w składzie nie będzie tych samych piłkarzy, tylko siedmiu czy ośmiu nowych graczy. Musimy zaplanować pojedynek najlepiej jak potrafimy i bylibyśmy zachwyceni, gdyby zdarzyło się to samo, co w konfrontacji z Atlético, żebyśmy mieli szanse zaatakować, zagrażali rywalom i mieli regularność z piłką. Okoliczności znów musiałyby jednak nam sprzyjać i musielibyśmy prezentować najwyższy poziom. Będziemy walczyć do ostatniej chwili.
Covid: Obecnie na szczęście udaje nam się to kontrolować. Do szatni nie wchodzi wiele osób, a pozytywne przypadki udało nam się odizolować. Mamy kilka braków z powodu kontuzji, jak Adriana, Lobato czy Davida Sáncheza, ale przy tylu meczach to się zdarza. Niektórzy piłkarze zadebiutowali w meczu z Olotem i wszyscy, którzy są dostępni, będą musieli nam pomóc.
Absencja Messiego: Myślę, że biorąc pod uwagę zarządzanie minutami w takich klubach przy tego typu meczach, w tak wyjątkowym kontekście, i tak by nie zagrał. Nie rozważaliśmy tego. Oczywiście, biorąc pod uwagę, kim Messi jest dla futbolu, jego absencja zwiększa szansę na osiągnięcie czegoś.
Nadzieja: Jeśli mecz z Atlético był czymś historycznym dla takiego klubu z Segunda B jak nasz, wyobraź sobie, czym byłoby powtórzenie tego z Barceloną. Coś niewiarygodnego, ale nie myślimy o tym. Musimy się przygotować i rozegrać jak najlepsze spotkanie.
Słabsza Barca: Nie uważam, żeby Barcelona była słabsza, ale przechodzi przez różne sytuacje instytucjonalne. Moim zdaniem przyjeżdża jednak w dobrej dynamice. W LaLidze skróciła dystans do czołówki, zajmuje trzecie miejsce, a w spotkaniu z Athletikiem do 89. minuty wygrywała Superpuchar. Mimo to, kiedy w takich klubach przegrywasz finały, wydaje się, że wszystko idzie źle. Barça nie jest tak zła, jak się wydaje. Ci wspaniali sportowcy z pewnością mają tę dodatkową motywację, żeby spróbować wygrać.
Komentarze (4)
Do boju Barco