Jak donosi dziennik AS, Ousmane Dembélé nie będzie mógł zagrać w drugim meczu z Napoli w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rehabilitacja Francuza przebiega bowiem wolniej, niż zakładano.
Do spotkania Barcelony z włoskim klubem pozostał jeszcze ponad miesiąc, ponieważ pojedynek odbędzie się 8 lub 9 sierpnia. Według wstępnych diagnoz rehabilitacja Dembélé miała potrwać pół roku, więc po ustaleniu nowego terminarza Ligi Mistrzów pojawiła się możliwość, że 23-latek zdąży wrócić na to starcie przy pomyślnym przebiegu leczenia. Według ASa tak się jednak nie stanie, ponieważ opóźnienia w rehabilitacji wynoszą około 2-3 tygodnie. Zgodnie z tymi informacjami piłkarz praktycznie nie ma szans zdążyć na konfrontację z Napoli, a prawdopodobnie opuści również ewentualne pojedynki w ćwierćfinale i półfinale.
Dembélé może wrócić do treningów z drużyną na początku sierpnia, ale na wypracowanie odpowiedniej sprawności, by móc rywalizować w warunkach meczowych, będzie potrzebował więcej czasu. Francuz nie grał od 27 listopada, a w dodatku istnieje ryzyko nawrotu kontuzji. Dlatego też madrycka gazeta uważa, że Dembélé mógłby marzyć jedynie o występie w finale, który został zaplanowany na 23 sierpnia, a i to po spełnieniu określonych warunków. Nie tylko lekarze muszą dać zielone światło na powrót, ale sztab szkoleniowy także musi być pewny, że 23-latek może podjąć się rywalizacji.
Dembélé ma za sobą bardzo trudne miesiące. Kolejna kontuzja wykluczająca go z gry na wiele miesięcy musiała odbić się na jego psychice, zwłaszcza że nie może nawet pracować blisko kolegów, zgodnie z protokołem ustanowionym przez LaLigę, jako piłkarz niezarejestowany do rozgrywek. Możliwość wzięcia udziału jeszcze w obecnej edycji Ligi Mistrzów byłaby dla niego z pewnością dużą motywacją w staraniach o powrót do zdrowia.
Komentarze (42)
Wieczny szacun za zmarnowanie setki z Liverpoolem
Piłkarz sprowadzony za 105 mln euro + zmienne, przez 3 sezony uczestniczył jedynie w 51 meczach, w większości jako zmiennik.
Mając na względzie, że jego pensja roczna netto kształtuje się na poziomie i 12 mln euro (za 3 lata zatem 36 mln), to można powiedzieć, że Barca za możliwość skorzystania z usługi tego piłkarza płaci 2,765 mln/mecz (niezależnie ile czasu piłkarz ten przebywał na boisku). A należy do tego dodać koszty ubezpieczeń i inne koszty.
Dawac go do wyjsciowego na nastepny mecz moze w koncu odpali :)
Po rehabilitacjach to max 3 mecze i znow szpital.
Wiec moze inne podejscie :) na gleboka wode go i niech zapierdziela nawet bez nogi :)