W obliczu kryzysu ekonomicznego spowodowanego pandemią koronawirusa Barça będzie musiała sprzedać kilku zawodników, aby zebrać fundusze na nowe wzmocnienia i zmniejszyć wydatki na pensje. Problemem jest jednak postawa piłkarzy, którzy nie chcą opuszczać Camp Nou.
Gracze, którzy zostali zaoferowani innym klubom, szybko wydali oświadczenia za pośrednictwem różnych mediów, że czują się dobrze w Barcelonie i nie mają zamiaru z niej odchodzić. Zrobili to już Arturo Vidal, Arthur, Neto i Ivan Rakitić.
23-letni Arthur w ostatnich tygodniach wzbudził zainteresowanie Juventusu, który byłby skłonny oddać Miralema Pjanicia w zamian za Brazylijczyka. Pomocnik Barçy, mimo że w pierwszych dwóch sezonach na Camp Nou nie zdołał jeszcze stać się kluczowym piłkarzem środka pola, nie zamierza się poddawać i chce zostać w klubie. W rozmowie z La Gazetta dello Sport praktycznie zamknął sprawę swojego ewentualnego odejścia.
Ivan Rakitić to kolejny piłkarz, którego chętnie widzieliby w swoich składach trenerzy silnych europejskich klubów. Nie zamierza jednak ułatwiać niczego Barcelonie. W wywiadzie dla COPE Chorwat powiedział, że czeka na telefon od prezydenta Barçy. Jeśli miałby odejść, to jego prawdopodobnym kierunkiem byłaby Sevilla. Problem w tym, że obecnie zespołu z Andaluzji nie stać na tego pomocnika.
Arturo Vidal również od dawna jest łączony z włoskimi klubami, szczególnie z Interem. Jednak w czwartek za pośrednictwem swojego Instagrama Chilijiczyk powiedział: "Czuję się tu bardzo dobrze, lepiej niż kiedykolwiek. Przyszedłem do zespołu po kontuzji kolana, miałem pewne problemy, ale teraz jestem szczęśliwy. Mam tu wspaniałych przyjaciół, zwłaszcza Leo, Luisa, Gerarda i Jordiego. Także moje dzieci i matka bardzo lubią to miasto".
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Neto. Brazylijczyk przyszedł z Valencii w zeszłym sezonie, a w przeciwnym kierunku wybrał się Jasper Cillessen. Ponieważ Marc-André ter Stegen jest piłkarzem nietykalnym, a drugim bramkarzem na przyszły sezon może zostać Iñaki Peña, to Neto jest jednym z zawodników, na których Barcelona mogłaby zarobić. Sam zainteresowany nie chce jednak opuszczać Camp Nou zaledwie po jednym roku i zamierza spędzić tam kolejny sezon.
Pozostałymi kandydatami do odejścia są przede wszystkim Samuel Umtiti, Philippe Coutinho, Junior Firpo, Ousmane Dembélé i Carles Aleñá. Jak dotąd nie wyrazili jeszcze publicznie swojego zdania na temat swojej przyszłości. Być może jedynym sposobem, by zdecydowali się oni na transfer, byłaby lukratywna oferta z dużego klubu.
Komentarze (11)