Kataloński Sport informuje, że FC Barcelona rozważa odmówienie powrotu do gry, jeśli LaLiga będzie chciała wznowić rozgrywki zbyt wcześnie.
Dziennik podaje, że dla klubu zdrowie piłkarzy jest najważniejsze i nie zamierza on ryzykować, co potwierdziła jedna z osób zarządzających Barçą. Zarząd rozważa odmówienie rozgrywania oficjalnych meczów, jeśli nie będzie gwarancji bezpieczeństwa. Nie chodzi już nawet tylko o grę bez kibiców – dla Barcelony powrót do treningów to zupełnie coś innego niż powrót do gry.
W Ciutat Esportiva jest możliwe zachowanie wszelkich norm sanitarnych potrzebnych do uniknięcia zarażeń, ale nikt nie zagwarantuje stuprocentowego bezpieczeństwa podczas podróży samolotem i autokarem oraz w szatniach, pod prysznicami i w trakcie kontaktów z osobami spoza klubu. Dodać należy do tego fakt, że część klubów nie zgadza się na testy na koronawirusa, przez co pojawiłoby się również ryzyko na murawie. Nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji, ale niektóre kluby podzielają zdanie Barcelony i mogą wspólnie zwrócić się w tej sprawie do LaLigi i UEFA.
Sport dodaje, że brak wznowienia rozgrywek jeszcze bardziej zaszkodziłby klubom z ekonomicznego punktu widzenia, ale powrót do gry i ponowne zawieszenie sezonu z powodu zarażenia któregoś piłkarza, trenera, lekarza czy innej osoby potrzebnej do rozegrania spotkania byłoby jeszcze gorsze. Tymczasem Javier Tebas twardo podkreśla, że jeśli liga zadecyduje o powrocie do gry, kluby nie będą mogły się temu sprzeciwić. Jeśli to zrobią, zostanie przyznany walkower ich przeciwnikom, a później nałożone zostaną kolejne sankcje wynikające z regulaminu.
Komentarze (10)
Zachęcam do myślenia i poszperania na internecie o tym co właśnie robią z nami światowe media i czemu ma to służyć. Zacznienie się powoli budzić jak stracicie prace.