Po wysokim zwycięstwie Realu Madryt (4:0 z Eibarem) Barcelona nie miała wyjścia. Musiała wygrać, żeby obronić pozycję lidera. Mecz z Celtą Vigo, w ramach 13. kolejki LaLigi, był też okazją do rehabilitacji przed publicznością po bezbarwnym spotkaniu ze Slavią Praga i porażce z Levante.
Początek nie wróżył większej różnicy wobec tego, co drużyna Ernesto Valverde zaprezentowała w stolicy Czech. Mimo przewagi w posiadaniu piłki Barcelona nie przejmowała kontroli nad grą i nie radziła sobie z pressingiem przeciwników. Przełom nastąpił w 22. minucie, gdy po akcji Firpo Aidoo odbił pikę ręką w obrębie szesnastki. Do rzutu karnego stawił się Leo Messi, który bezbłędnie pokonał Rubena.
Jeszcze przed wykonaniem jedenastki plac gry opuścił Nélson Semedo, którego zmienił Sergio Busquets. Portugalczyk doznał urazu mięśniowego w prawej nodze.
Cała pierwsza połowa kręciła się wokół postaci Argentyńczyka – zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym kontekście. Niecałych dwadzieścia minut później to jego (dość kontrowersyjny) faul na Cheikhu odgwizdał arbiter, dyktując rzut wolny na rzecz gości. Iago Aspas markował próbę wykonania stałego fragmentu gry, a zamiast niego futbolówkę do siatki Barcelony wpakował Olaza.
Co Messi daje, Messi odbiera. Tuż przed końcem pierwszej połowy po faulu Frana Bertrana na Arthurze rzut wolny dla Barçy wykonywał właśnie Argentyńczyk. Jego strzał zdjął pajęczynę z rogu siatki Rubena i Barcelona mogła zejść na przerwę z komfortem jednobramkowego prowadzenia.
Po przerwie boisko opuścił Fati na rzecz Dembélé. Francuz szybko dal się zauważyć. Już w pierwszej minucie drugiej odsłony gry efektownie ograł rywali; jednak ta akcja nie przyniosła efektów – piłka po jego strzale powędrowała tuż nad poprzeczką bramki.
Nie potrzeba było wiele czasu by Messi znów o sobie przypomniał. W 48. minucie ponownie został egzekutorem rzutu wolnego, przy którym Ruben nie miał nic do powiedzenia. Tym samym napastnik Barçy skompletował hat-trick, w którym każde trafienie zdobył ze stałego fragmentu gry.
Po długim etapie sennej gry Messi mógł znów podwyższyć wynik. W 72. minucie Dembélé posłał w pole karne świetne płaskie podanie, jednak Argentyńczykowi zabrakło dosłownie centymetrów, by móc je odebrać i skierować do siatki.
Im bliżej końca spotkania, tym większą przewagę notowali gospodarze. Tym, który podniósł wynik na 4:1, okazał się… Sergio Busquets. De Jong przetransportował piłkę w okolicę pola karnego, Dembélé dograł do Messiego z lewej strony, a ten wycofał podanie na wolne pole gdzie niepilnowany czekał już Katalończyk. Busi ułożył sobie piłkę na nodze i bezbłędnie przyłożył.
Dzięki zwycięstwu nad Celtą Barcelona utrzymała się na pozycji lidera LaLigi.
Komentarze (393)
Sam wynik wygląda nieźle, ale taka gra pozwoli na max ćwierćfinał w LM i po raz kolejny odpadnięcie w kompromitujących okolicznościach, oraz co może w przypadku Barcelony jeszcz gorsze... po grze bez żadnego stylu i błysku.... ;(
A pamiętajmy że "kadencja" Messiego nie będzie trwała wiecznie, każdy rok bez wygranej LM z takim zawodnikiem w składzie to rok stracony !!!
Z pozytywów to tyle. Druga połowa znacznie lepsza niż pierwsza ale to tylko Celta Vigo i ciężko powiedzieć ile w tym naszej zasługi a ile ich niedoskonałości.
Fajnie że jest Ansu, najwidoczniej Dembele jest bez formy i nie zasługuje , tak jak zresztą mówią o tym trenerzy Francuza.
De Jong pewnie na DM.
Roberto zapewne będzie penetrowal pole karne przeciwników.
Potencjał jest..
Greizman mógłby w końcu odpalić..
A tak podsumowując i jednocześnie konczac :
Valverde OUT!
Roberto tylko zeszły sezon
3 bramki 8 asyst
Wiec o czym ty do ... gadasz?
Tak przez chwilę pomyślałem,gdyby Dembele miał rozum De Jonga czy Busiego,zdrowie Ivana,to Leo miałby kompana idealnego do ataku,choć dziś i tak sie źle nie pokazał.Taki trochę jeździec bez głowy ,po wejściu bardzo chciał zaznaczyć swoją obecność i mało mu sie nie udało.Potencjał widać,ale trzeba jeszcze umieć z niego korzystać i mieć kogoś,kto nim pokieruje.Byłoby szkoda talentu chłopaka.
Poza stałymi fragmentami nawet akcji nie ma. Ile jeszcze męczarni z tym pseudo trenerem?
Nie bądźmy też tacy surowi.
Inna kwestia, że to tylko Celta Vigo...
Messi - 8
Cr - 6
Sobiech- 2
Ja - 2 Zuzia i Pawełek
Grizman to chyba w domu został nie wiem czy Barca kupiła go tylko po to żeby był karta przetargowa za Neya ale gość jak narazie spadł diametralnie...