Antoine Griezmann odpowiedział na pytania dziennikarza Barça TV Marca Brau w rozmowie pomeczowej.
- Wygrywanie jest ważne, bo drużyny z czołówki wygrywają i musimy być blisko nich. Sezon jest bardzo długi, chcemy zdobyć mistrzostwo i wiemy, że będzie ciężko. Myślę, że biorąc pod uwagę to, co zrobiliśmy dziś i w meczu z Dynamem, możemy to osiągnąć. Musimy pracować.
- Miałem szczęście, piłka mogła albo wpaść, albo polecieć w trybuny. Jestem zadowolony z naszego obrazu gry i pracy.
- Moja cieszynka była na prośbę córki. Dziś przy śniadaniu zapytałem się jej, co chciałaby, żebym zrobił.
- Nie wiedzieliśmy, co przygotował Messi, by uczcić pamięć Maradony. To była piękna niespodzianka.
Komentarze (25)
Proszę o link z taką bramką strzeloną przez Lewandowskiego ;)
Dzisiejszy mecz pokazał kolejny raz potencjał Griezmanna, przy ultraofensywnym bocznym obrońcy jak Dest, może sobie pozwolić na grę bliżej środka za napastnikiem i widać efekty. Oczywiście współpraca z Messim dzisiaj była wzorowa, ale paradoksalnie uważam że zawodnicy pokroju Desta uwalniają przestrzenie w taktyce Koemana aby zawodnicy o profilu CAM mieli więcej czasu na zagrania w wolne przestrzenie oraz na strzelanie. Całkowicie inaczej niektóre akcje by wyglądały jakby Grizi musiał walczyć z 2-3 przeciwnikami bez wsparcia Desta. Wejścia Desta zabierają zawsze przynajmniej jednego-dwóch zawodników i tak pięknie budowana jest przewaga w ataku co zaowocowało licznymi akcjami bramkowymi. Podobnie było w końcówce II połówki gdy wymiana piłek między Trincao/Messim budowała przewagę w ustawieniu - wystarczyły 2 szybkie podania. Super.
Początek meczu nie był najlepszy, kilka niedokładności, ale później było lepiej.
Jednak Osasuna nie postawiła wysoko poprzeczki, za nieco ponad dwa tygodnie mecz z Sociedad, wtedy będzie prawdziwy sprawdzian dla nich.
Widać po prostu, że wszystko zależy od Samego Griezmanna - jak mu się chce, jak się pokazuje do gry, jest aktywny, porusza się tak, że piłkę ma gdzie odebrać i gdzie zagrać, to mecz jest dobry, niezależnie od dorobku bramkowego.
Dziś w sumie nawet nie da się łatwo stwierdzić gdzie grał, bo z Coutinho, Messim i Duńczykiem, non stop zmieniali pozycje, biegali, uwalniali się.
Z drugiej strony jeśli 90% czasu gry tylko biega, ale chowa się za obrońców, nie wychodzi do piłki w kluczowych momentach, a te okazje które ma marnuje, ta żadna pozycja i ilość podań nie naprawią takiego meczu.